881 776 552 (całodobowo: wezwania do chorych, sprawy pogrzebowe)

„Zdrowaś Maryjo” – Ty, która jesteś samym zdrowiem: duszy i ciała, wolna od grzechu pierworodnego. Niepokalana. Ty dałaś Swoje ciało naszemu Zbawicielowi, a więc zostało ono wybrane przez Boga jako jedyne, zdrowe, najlepsze dla Jego Syna.

„Łaski pełna” – któż z nas może być obdarowany tym przymiotem? Jeżeli dana jest nam łaska Boża, to nie strzeżemy jej, popadamy w grzechy i łatwo ją tracimy. Jesteś dla nas wzorem, Maryjo, jak żyć, aby łaska Boża trwała w nas i wydała obfite owoce.

„Pan z Tobą” – nie może być większego szczęścia dla człowieka jak trwać w Bogu, „chodzić Jego ścieżkami”, ze świadomością, że On, który jest Alfą i Omegą, Początkiem i Końcem, zniża się ku człowiekowi, aby być z nim i w nim. Ty, Maryjo, wiesz, jak wielką wartość stanowi to dla człowieka.

„Błogosławionaś Ty między niewiastami” – powołaniem niewiasty jest macierzyństwo. Każde życie pochodzi od Boga, bo On jest Dawcą życia. Rodzice tylko uczestniczą w przekazywaniu życia, pielęgnują je. Bóg powierzył Ci, Maryjo, Swego Syna – Jezusa Chrystusa. On dobrze wiedział, że to powołanie wypełnisz najlepiej. Przez całe życie jednak towarzyszyła Ci świadomość, że Jezus dany Ci od Boga do Niego powróci.

„Błogosławiony Owoc żywota Twojego Jezus” – bez Jezusa nie wiedzielibyśmy, skąd przychodzimy, dokąd zmierzamy ani jaką drogą idziemy. On jest Źródłem i sensem życia ludzkiego w nas, On prowadzi nas w Kościele do Ojca w niebie. On z miłości do nas oddał swoje życie.

„Święta Maryjo, Matko Boża módl się za nami grzesznymi”. Przytoczę tutaj słowa modlitwy: „Pod Twoją obronę uciekamy się Święta Boża Rodzicielko” – Ty, Maryjo wstawiasz się za nami grzesznymi u Swego Syna Jezusa Chrystusa. Prosisz tylko o jedno: „Odmawiajcie codziennie różaniec”. Jest to piękna modlitwa, w której rozważamy tajemnicę naszego zbawienia. My, jako Twoje dzieci, podejmujemy to wezwanie i prosimy Cię o to, byśmy wytrwali w tym postanowieniu.

„Teraz i w godzinę śmierci naszej” – każdy z nas boi się śmierci. To jest normalne i nie ma co tego ukrywać. Jednak w chwili, która nastąpi, a której nikt z nas przewidzieć nie może, Ty, Maryjo przychodzisz każdemu z nas z pomocą. Obiecałaś to tym, którzy przez pięć pierwszych sobót miesiąca będą uczestniczyć we Mszy św., oczyszczą się z grzechów w sakramencie pokuty i przyjmą Pana Jezusa do swojego serca. Warto o tym wiedzieć i pamiętać, a wtedy śmierć będzie radosnym przejściem z tego świata do życia wiecznego z Tobą, Bogiem w Trójcy Świętej.

„Amen” – niech tak będzie, niech tak się stanie, wypowiedziane przez Ciebie, Maryjo przy Zwiastowaniu niech stanie się zgodą z Wolą Bożą w życiu codziennym każdego z nas.

Grażyna Sadowska