Nasza Pani i Matko! Na początku dziejów zbawienia, odwieczny Ojciec wyznaczył i wybrał Ciebie, Niepokalaną, na Matkę Słowa, które stało się Ciałem. Na początku walki dobra ze złem wybrał Ciebie jako niewiastę, która zmiażdży głowę węża. W ten sposób uczynił Twoje pokorne macierzyństwo znakiem nadziei dla wszystkich, którzy – w tym zmaganiu, w tej walce – pragną wytrwać przy Twoim Synu i zło dobrem zwyciężać.
W miarę zbliżania się do końca drugiego tysiąclecia, my, ludzie głęboko odczuwamy te zmagania. Wydarzenia, w których uczestniczymy, ukazują nam stale, jak bardzo są groźne – w nas samych i wokół nas – siły grzechu, nienawiści, okrucieństwa i śmierci. Tak więc znów kierujemy nasze wejrzenie na Matkę Odkupiciela świata, na tę niewiastę z Apokalipsy świętego Jana, na niewiastę obleczoną w słońce, w której widzimy Ciebie jaśniejącą światłem, które rozświetla mroczne i niebezpieczne etapy ludzkiego życia na ziemi.
O Matko, niech ta modlitwa i to oddanie się, które odnawiamy po raz wtóry, powiedzą Ci o nas wszystko. Przygarnij nas znowu do siebie, Matko Boga i ludzi – Pocieszycielko, Wspomożycielko, wielka Matko Boga i nasza Matko, i przybliż się znowu do nas. Nie pozwól zatracić się braciom i siostrom Twojego Syna. Daj naszym sercom moc prawdy. Wprowadź pokój i ład w nasze życie.
Okaż się nam matką! Królowo Niebios, raduj się!
Turyn, 13 kwietnia 1980
Jan Paweł II