Róże różańcowe
Opiekun: Ks. proboszcz Dariusz Pietraś
W naszej parafii istnieją żeńskie i męskie Róże Różańcowe. Obecnie żeńskich Róż Różańcowych jest….. a męskich…….. W każdą pierwszą niedzielę miesiąca wszystkie Róże gromadzą się na wspólnej Eucharystii, po której następuje zmiana tajemnic. Każdy należący do tej wspólnoty przez kolejny miesiąc modli się i rozważa wybraną przez siebie tajemnice różańcową. Każda Róża omadla nie tylko swoje własne intencje, lecz także bieżące i aktualne sprawy związane z życiem naszej parafii. Zapraszamy wszystkich do modlitwy różańcowej a chętnych do tworzenia nowych Róż Różańcowych.
Jan Paweł II, nazywany „Papieżem różańca” zachęca nas w swym nauczaniu: „Jest to modlitwa, którą bardzo ukochałem. Przedziwna modlitwa! Przedziwna w swej prostocie i głębi zarazem. Powtarzamy w niej wielokrotnie te słowa, które Maryja usłyszała z Archanioła i z ust swej krewnej, Elżbiety. Do tych słów dołącza cały Kościół. Można powiedzieć, że różaniec staje się jakby modlitewnym komentarzem do ostatniego rozdziału konstytucji „Lumen Gentium” Soboru Watykańskiego II, mówiącego o przedziwnej obecności Bogarodzicy w tajemnicy Chrystusa i Kościoła. Oto bowiem na kanwie słów Pozdrowienia Anielskiego (Ave Maria) przesuwają się przed oczyma naszej duszy główne momenty życia Jezusa Chrystusa. Układają się one w całokształt tajemnic radosnych, bolesnych i chwalebnych . Jakbyśmy obcowali z panem Jezusem poprzez — można by powiedzieć — serce Jego Matki. Równocześnie zaś w te same dziesiątki różańca serce nasze może wprowadzić wszystkie sprawy, które składają się na życie człowieka, rodziny, narodu, Kościoła, ludzkości. Sprawy osobiste, sprawy naszych bliźnich, zwłaszcza tych, o których najbardziej się troszczymy. W ten sposób ta prosta modlitwa różańcowa pulsuje niejako życiem ludzkim” (29.10.1978 r.)
Różaniec zaczęto odmawiać w XII wieku jako modlitwę, która np. braciom zakonnym nie umiejącym czytać zastępowała odmawianie psalmów. W XIV wieku pewien kartuz podzielił 150 „Zdrowaś” na 15 dziesiątek, dołączając do każdej z nich Modlitwę Pańską — „Ojcze Nasz”. Od wieku następnego właczono w odmawianie głośnej modlitwy także medytację tajemnic z życia Pana Jezusa. W tymże wieku zaproponowano wiernym podział różańca na trzy części (radosną, chwalebną i bolesną).
Intrygująca jest nazwa tej modlitwy. Istnieje kilka hipotez. Jedna sięga do sanskryckiego „japanama” , co może oznaczać zarówno zbiór modlitw, jak i zbiór róż.
Najbardziej prawdopodobną wydaje się pochodzenie średniowieczne od „Marienminne”. Róża bowiem w dojrzałym średniowieczu była ulubionym symbolem towarzyszącym Matce Bożej. Świadczą o tym liczne rymowane psalteria, wiersze maryjne z jedną lub trzema „quinquagenami” (50 lub 150 strof), ze stale powtarzanym zwrotem: „witaj Różo”. W nawiązaniu do 150 psalmów były nazywane psalteriami.
Używane na przełomie XIII i XIV wieku pojęcie „rosarium” miał sens bardzo szeroki i świecki. Nazywano bowiem w ten sposób ogród różany. Ale bywało, że nazywano tak Matkę Bożą jako jeden wielki ogród róż, czyli wszystkich cnót i łask.
Różaniec jest modlitwą ewangeliczną, bowiem w Piśmie Świętym znajdujemy jego korzenie. Główna część „Zdrowaś Maryjo” przytacza przecież pozdrowienie archanioła Gabriela ze Zwiastowania Maryi (Łk 1, 28). Dalsza część modlitwy jest pozdrowieniem i błogosławieństwem Elżbiety dla Maryi (Łk 1, 42).
Modlitwę „Ojcze Nasz” przekazał uczniom sam Pan Jezus (Mt 6,9), a Chwała Ojcu jest rozwinięciem trynitarnej formuły wypowiedzianej przez Jezusa wysyłającego uczniów z misją (Mt 28, 19).
Spośród rozważanych tajemnic jedynie czwarta i piąta chwalebna (Wniebowzięcie i Ukoronowanie Najświętszej Maryi Panny na Królową Nieba i Ziemi) nie są udokumentowane w Piśmie świętym, ale czerpią z niej inspirację.
To biblijne pochodzenie sprawia, że różaniec, chociaż często łączony ściśle z Maryją, to tak naprawdę jest modlitwą do Jezusa. Celem tej modlitwy pozostaje akt wiary w Jezusa Chrystusa, przeżyty z Maryją, która jest matką wspólnoty Kościoła. Można by powiedzieć, że jest to patrzenie na życie Jezusa oczyma Maryi.
Obietnice Matki Bożej
Obietnice Matki Bożej dla odmawiających różaniec święty, dane błogosławionemu Alanowi de la Roche.
Znany w historii apostoł różańca świętego i założyciel bractw różańcowych – bł. Alan, miał otrzymać od Matki Bożej następujące obietnice, przekazywane w tradycji zakonu dominikańskiego:
- Wszyscy, którzy wiernie mi służyć będą odmawiając różaniec święty otrzymają pewną szczególną łaskę.
- Wszystkim odmawiającym pobożnie mój różaniec przyrzekam moją szczególniejszą opiekę i wielkie łaski.
- Różaniec będzie najpotężniejszą bronią przeciw piekłu, wyniszczy pożądliwości, usunie grzechy, wytępi herezje.
- Cnoty i święte czyny zakwitną – najobfitsze zmiłowanie uzyska dla dusz od Boga; serca ludzkie odwróci od próżnej miłości świata, a pociągnie do miłości Boga i podniesie je do pragnienia rzeczy wiecznych; o, ileż dusz uświęci ta modlitwa.
- Dusza, która poleca mi się przez różaniec – nie zginie.
- Ktokolwiek odmawiać będzie pobożnie różaniec święty, rozważając równocześnie tajemnice święte nie dozna nieszczęść, nie doświadczy gniewu bożego, nie umrze nagłą śmiercią; nawróci się, jeśli jest grzesznikiem, jeśli zaś sprawiedliwym – wytrwa w łasce i osiągnie życie wieczne.
- Prawdziwi czciciele mego różańca nie umrą bez sakramentów świętych.
- Chcę, aby odmawiający mój różaniec, mieli w życiu i przy śmierci światło i pełnię łask, aby w życiu i przy śmierci uczestniczyli w zasługach świętych.
- Codziennie uwalniam z czyśćca dusze, które mnie czciły modlitwą różańcową.
- Prawdziwi synowie mego różańca osiągną wielką chwałę w niebie.
- O cokolwiek przez różaniec prosić będziesz – otrzymasz.
- Rozszerzającym mój różaniec przybędę z pomocą w każdej potrzebie.
- Uzyskałam u syna mojego, aby wpisani do bractwa mojego różańca – mieli w życiu i przy śmierci za braci wszystkich mieszkańców nieba.
- Odmawiający mój różaniec są moimi dziećmi, a braćmi Jezusa Chrystusa, Syna mojego jednorodzonego.
- Nabożeństwo do mego różańca jest wielkim znakiem przeznaczenia do nieba.