Chcę, by Kościół był ubogi i dla ubogich – powiedział Ojciec Św. Franciszek, wyjaśniając dziennikarzom wybór swojego imienia. Podkreślił, że Chrystus jest centrum Kościoła, zaś Ojciec Święty jest jedynie Jego sługą.
Papież Franciszek zwracając się do dziennikarzy opowiedział, że w czasie konklawe siedział obok swego wielkiego przyjaciela emerytowanego ks. abp. Sao Paulo, Claudio Hummesa. A kiedy liczba głosów zbliżała się do dwóch trzecich kardynał objął mnie, ucałował i powiedział nie zapomnij o ubogich – powiedział Papież.
–W odniesieniu do ubogich od razu pomyślałem o św. Franciszku. Następnie pomyślałem o wojnach podczas gdy w tym samym czasie głosowanie dalej się rozwijało pomyślałem Franciszek to człowiek pokoju i w ten sposób zrodziła się idea o tym imieniu. Franciszek z Asyżu człowiek ubóstwa, pokoju, który kocha i strzeże stworzenie. Wiemy, że relacja człowieka z przyrodą nie jest najlepsza – zaznaczył Ojciec św.
Tym samym nowo wybrany Papież wyznacza światu priorytety swojego pontyfikatu – powiedział ks. prof. Waldemar Chrostowski, biblista i teolog. Nie może dziwić – jak dodał – że priorytetem obecnego Papieża jest zwrócenie się ku ubogim.
Wyjaśnił, że Ojciec Św. pochodzi z kraju i kontynentu, gdzie w ostatnich dziesięcioleciach troska Kościoła na tym polegała, by wychodzić naprzeciw ubogich, których jest tam bardzo dużo.
– Nikt lepiej tak jak Papież nie rozumie, że ubodzy są nie tylko w Ameryce Południowej i Środkowej, ale także na innych kontynentach. Nie brakuje ich w Europie, a nawet w samej Unii Europejskiej, i chociaż są rozmaite instytucje i organizacje, które starają się sprostać tej biedzie to jednak rola Kościoła w tej dziedzinie jest absolutnie szczególna, a to wynika po prostu z Ewangelii – powiedział ks. prof. Waldemar Chrostowski.
Nauczanie Jezusa Chrystusa, pierwotnie było zwrócone przede wszystkim ku ubogim, pojmowanym nie tylko w materialnym tego słowa znaczeniu, ale pojmowanym również jako ludzie otwarci na wartości duchowe – przypomniał ksiądz profesor. Dodał, że jedno z błogosławieństw Jezusa było skierowane do ubogich duchem.
– Bieda materialna jest z pewnością bardzo dotkliwa i ona zawsze rzuca się w oczy, ale niemniejszym problemem współczesnego świata jest ogromna bieda duchowa; bo nawet Ci których potrzeby materialne są zaspokojone, nawet oni a może właśnie oni w szczególniejszy sposób potrzebują wartości, które nadają sens i kierunek ich życiu. Więc papież Franciszek zwraca się nie tylko do tych, którzy cierpią biedę fizyczną, materialną, finansową lecz zwraca się do wszystkich ludzi ukazując im perspektywę życia z Chrystusem i w Chrystusie – dodał ks. prof. Waldemar Chrostowski.
Wypowiedź ks. prof. Waldemara Chrostowskiego: