Nie chodzę tam by usłyszeć śpiew wilgi popatrzeć jak mikołajek zakwita od dołu do góry a cień depce po piętach goniąc wiewiórkę ze śmiechem w ogonie jak teściowe z zięciami porastają bluszczem to nie duch ale pomnik straszy jak czyjaś wielka sprawa zdechła zupełnie...
Miłość mi wszystko wyjaśniła, Miłość wszystko rozwiązała – dlatego uwielbiam tę Miłość, gdziekolwiek by przebywała. A że się stałem równiną dla cichego otwartą przepływu, w którym nie ma nic z fali huczącej, nie opartej o tęczowe pnie, ale wiele jest z fali...
Starajmy się być po prostu „ludźmi”, zwyczajnymi, dobrymi, ludźmi, którzy odrzucają wszelką przemoc. Nie ludźmi, którzy swym zachowaniem przypominają robota lub komputer. Lecz takimi, którzy mają wielkie, wrażliwe serce i zrozumienie dla wartości, które dziś w wirze...
O pokawałkowany, nie wykończony świecie, świecie brzemienny czekający rozwiązania. Świecie ofiarowany człowiekowi, aby człowiek cię wykończył. Oto jesteś przed nami, jak narzeczona, czekasz, aby człowiek zaprowadził cię na wieczne gody weselne. Trzeba, żeby rzeka...
Każdego ranka stań obiema nogami na ziemi, na naszej dobrej ziemi i mów: „Kochany, dobry poranku! Jestem szczęśliwy, że jestem tutaj, że mój dom ma dach, że świeci słońce! Dziękuję za to, że z wzajemnością kochamy ludzi w swoim małym raju, że mogę pracować i że nie...
Przełamałeś czas na dwoje jak przy wigilijnym stole matka przełamuje opłatek w przełamanym czasie gwiazda betlejemska może pomyliła drogi na bezdrożach niebieskich bo zatrzymała się nad naszym domem jak na żłobkiem i promienna W jej blasku ciszy się dom...