881 776 552 (całodobowo: wezwania do chorych, sprawy pogrzebowe)

„Drobne gesty.”

Pewien stary człowiek siedzi codziennie przed drzwiami swojego domu. Wielu ludzi przechodzi każdego dnia obok niego. On zna ich prawie wszystkich z widzenia. Któregoś dnia nagle ktoś zatrzymał się przed nim; stary człowiek był tym szczerze zaskoczony. Przechodzień...

Parafraza listu do Koryntian.

Gdybym mówiła językami wychowawców i psychiatrów, a miłości bym nie miała, stałabym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący.   Gdybym też miała dar planowania przyszłości mojego dziecka i znała wszystkie tajemnice dziecięcego umysłu, i posiadła wszelką...

„Anioły śniegu”.

  … To była moja pierwsza w życiu burza śniegowa. Chociaż widziałam śnieg podczas rzadkich wizyt w tych górach, nigdy przedtem nie widziałam jak pada. A padał jak noc długa. W końcu wszyscy zasnęliśmy. Spałam niezbyt mocno z powodu gwałtownych porywów wiatru,...

„O talerzu dla babci”.

Pewna starsza pani mieszkała za miastem wraz z córką i wnuczkiem. Mijały lata, a jej ręce stawały się coraz słabsze i słabsze, podobnie jak jej wzrok i słuch. Bardzo chciała być użyteczna, ale choroby i starość spowodowały, że miała niezręczne i niepewne ruchy. Tak...

Karawana na pustyni.

Podróżował po pustyni pewien potężny monarcha, a w ślad za nim postępowała długa karawana przewożąca należące do niego niezliczone skrzynie złota i drogocennych kamieni. Podczas drogi jeden z wielbłądów oślepiony rozżarzonym piskiem runął z westchnieniem na kolana i...

Zupa.

 W jednym z barów samoobsługowych starsza pani wzięła duży talerz zupy, postawiła go na tacy, a po zapłaceniu postawiła tacę na wolnym stoliku. Powiesiła torebkę na krześle i zamierzała usiąść, aby zjeść dymiącą i pachnącą zupę, kiedy zauważyła, że zapomniała wziąć...