Gdy spadnie deszcz, łatwo przemoczyć nogi i przeziębić się. Siedząc w pracy w ciepłych butach, przegrzewamy stopy, a ciepło i wilgoć sprzyjają grzybicy. Jak zregenerować stopy po lecie i zadbać o ich dobrą kondycję jesienią?
Nasza skóra jest wyposażona w termoreceptory zimna i ciepła, które reagują na warunki otoczenia. Punktów wrażliwych na zimno jest ok. 250 tysięcy, na ciepło tylko ok. 30 tysięcy. Najbardziej wrażliwe na zmiany temperatury są opuszki palców, klatka piersiowa, nos, ręce i stopy. Już przy temperaturze powietrza +10°C utrata ciepła przez stopy jest cztery razy większa niż przez całe ciało. Dlatego ważne, by jesienią nosić odpowiednie buty:
- większe o numer, bo takie nie utrudniają przepływu krwi, co sprzyja odmrożeniom na grubej podeszwie izolującej stopy od podłoża, dodatkowo można ją zwiększyć, nosząc filcowe wkładki można wypróbować też tzw.
- wkładki termiczne – po złamaniu niewielkiej blaszki znajdującej się wewnątrz, wkładka rozgrzewa się.
Ważne jest też, by nie wkładać przemoczonych butów. Dlatego po powrocie do domu trzeba je dobrze wysuszyć, ale nie przy silnym źródle ciepła (np. kaloryferze). Niech wysychają w naturalny sposób, w przewiewnym miejscu. Aby buty się nie zdeformowały, warto włożyć do nich specjalne prawidła lub pomiętą gazetę, która dodatkowo wchłania wilgoć ze środka. Buty suszymy rozsznurowane, żeby zwiększyć cyrkulację powietrza.
Jesienna regeneracja stóp
Stopy po lecie są suche, skóra zrogowaciała i często naznaczona zadrapaniami i odciskami. Kilka miesięcy chodzenia w klapkach, spacerów po piasku i opalania skóry stóp sprawiły, że cierpią one niemiłosiernie. Jeśli nie zadbasz o stopy przed nadejściem jesieni i dołożysz atrakcje w postaci mokrych butów, chłodu i notorycznego ucisku, to możesz zapomnieć o komforcie chodzenia.
Najlepszym pomysłem jest wizyta u pedikiurzystki, która porządnie zajmie się stopami – wykona peeling, usunie martwy naskórek, odżywi paznokcie, usunie zarośnięte skórki i nałoży nawilżającą maskę. Będziesz miała później dużo mniej pracy do wykonania w domu.
Domowa regeneracja stóp po lecie
Raz, dwa razy w tygodniu mocz stopy w letniej wodzie z dodatkiem oliwki lub specjalnego preparatu do stóp. Następnie użyj tarki do stóp pokrytej papierem ścierającym – jedna strona tarki powinna być mocniejsza, a druga słabsza. Zaczynaj ścierać naskórek na piętach grubą tarką i na końcu delikatnie wygładzaj skórę, aby pozbyć się zadziorów. Delikatnie ścieraj też boki stóp i całą podeszwę stopy. Jeśli źle reagujesz na tarkę do stóp, kup specjalny peeling – efekt nie jest równie spektakularny, ale częste złuszczanie pomoże pozbyć się martwego naskórka i zanieczyszczeń.
Następnie osusz dokładnie stopy, odsuń ręcznikiem skórki i nałóż na paznokcie oliwkę. Całe stopy wysmaruj grubą warstwą tłustego kremu i załóż cienkie skarpetki. Zobaczysz, jak szybko krem wsiąka w skórę. Jeśli po pewnym czasie zauważysz, że nadmiar kremu zostaje na powierzchni skóry, możesz zmienić go na lżejszy lub po prostu nakładać go mniej.
Cały rytuał ratowania stóp wykonuj wieczorem, nawet przed snem. Po zabiegach pielęgnacyjnych stopy potrzebują odpoczynku. Połóż się do łóżka lub na kanapie i podłóż pod stopy poduszkę, aby poprawić krążenie zmniejszyć obrzęk stóp.
Rozgrzewająca kąpiel dla stóp
Przy lekkim wyziębieniu stóp dobre są kąpiele naprzemienne, raz w chłodnej, raz w gorącej wodzie z boraksem.
- Ulgę przyniesie kąpiel w wywarze z ziół: 1 łyżka szałwii, 1 łyżka kory dębu, 2 szklanki wody. Zioła ogrzewamy przez około 10 minut, zostawiamy do naciągnięcia na 5 minut i wlewamy do miski z ciepłą wodą Stopy moczymy przez 10 minut.
- Przy łatwo marznących stopach warto moczyć je w gorącym naparze z dębu, skrzypu polnego i pokrzywy (zioła mieszamy w równych częściach. Na szklankę wody bierzemy 1 łyżkę).
- Po odmrożeniu stóp poleca się kąpiel z 1 kg obierek z ziemniaków, które gotujemy przez 15 minut, przecedzamy, a odwar wlewamy do miski. Stopy moczymy przez 15 minut 2 razy w tygodniu.
- Skuteczne są też kąpiele z dodatkiem krochmalu ugotowanego z 1/2 kg mąki i kilku litrów wody.
- Dobrze robi kąpiel w letniej wodzie z dodatkiem soli morskiej lub spożywczej (2 łyżki na miskę wody). Stopy moczymy przez 5–10 minut.
Kojący masaż stóp
Aby poprawić ukrwienie skóry stóp, które zmarzły, masujemy każdy palec stopy ruchami okrężnymi, a na końcu pociągamy kilkakrotnie duży palec do siebie. Podeszwę masujemy pięścią od pięty ku palcom lub punktowo kciukiem. W przypadku nadmiernej potliwości, przy problemach z wysuszonym naskórkiem i pękającą skórą na piętach dobre efekty daje masaż z użyciem olejków aromatycznych, np. cyprysowego, rozmarynowego, sandałowego, pomarańczowego, kamforowego.
Jesienne pocenie się stóp
Gdy siedzimy wiele godzin w pracy w ciepłych kozaczkach, stopy nadmiernie się pocą. Najlepiej więc w biurze zmieniać pantofle, a kiedy to tylko jest możliwe, dawać stopom swobodę: nosić klapki albo chodzić boso. Nasze stopy są bowiem zbyt często „ubrane”, co utrudnia oddychanie skóry i sprzyja nadmiernemu wydzielaniu potu. Skóra, z której zrobione są buty, wchłania ze stóp tyle wilgoci, że do jej odparowania potrzeba aż 24 godziny. Dlatego lepiej nie używać tych samych butów dzień po dniu. Co robić, aby uniknąć nadmiernego pocenia się stóp?
- Należy myć je dwukrotnie każdego dnia, dokładnie osuszając między palcami.
- Warto stosować preparaty przeciwpotowe w sztyfcie, w kremie lub w sprayu, nadmiernej potliwości i odparzeniom przeciwdziałają też talki oraz dezodoranty.
- Częstą dolegliwością stóp, które za rzadko „oddychają”, są pękające pięty. Aby temu zapobiec, należy podczas każdego mycia stóp ścierać tarką twardy naskórek, a po tym zabiegu wcierać preparaty do pielęgnacji pękających pięt. Pomaga też moczenie stóp w papce ze zmielonego siemienia lnianego.
- Poceniu się stóp można zapobiec, nosząc skarpetki z włókien naturalnych (wełny i bawełny).
Wilgoć i ciepło sprzyjają infekcji grzybiczej, do czego przyczynia się zbyt długie chodzenie w butach nieprzepuszczających powietrza oraz przemoczone stopy. Leczenie grzybicy zaczyna się od smarowania skóry preparatami przeciwgrzybiczymi w maści, żelu lub kremie (np. Nagel-und Hautschutz-Creme, Acerin Fungi, Lamisilatt) lub płynami (np. Daktarin). Te preparaty stosuje się przez 2–4 tygodnie. Jeżeli zmiany są większe, trzeba iść do lekarza.
Lidia Wirska, Natalia Kovacs /www.poradnikzdrowie.pl/