881 776 552 (całodobowo: wezwania do chorych, sprawy pogrzebowe)

Trzynastoletni Tomek spacerował plażą razem ze swą matką.

W pewnej chwili zapytał:

– Mamo, jak można zatrzymać przyjaciela, kiedy w końcu uda się go zdobyć?

Matka zastanowiła się przez chwilę, potem schyliła się i wzięła dwie garście piasku. Uniosła obie ręce do góry; zacisnęła mocno jedną dłoń: piasek uciekał jej między palcami i im bardziej ściskała pięść, tym szybciej wysypywał się piasek. Druga dłoń była otwarta: został na niej cały piasek.

Tomek patrzył zdziwiony, potem zawołał:

– Rozumiem!

…A gdy jest naprawdę źle, pod dach przyjaciół sie schowaj…

Autor nieznany