Sześcioletnia dziewczynka poszła w odwiedziny do jednej z sąsiadek. Owa biedna kobieta straciła córeczkę, także sześcioletnią, wskutek nieuleczalnej choroby. Kiedy dziewczynka wróciła do domu, zakłopotana matka zwróciła się do niej z pytaniem:
– Po co poszłaś do tej pani?
– Żeby ją pocieszyć – odrzekła dziewczynka poważnym tonem.
– A co zrobiłaś, żeby ją pocieszyć?
– Usiadłam jej na kolanach i płakałam razem z nią.
Pier D’Aubrigy