881 776 552 (całodobowo: wezwania do chorych, sprawy pogrzebowe)

Gdy Mędrcy odjechali, oto anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem; bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić. On wstał, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu; tam pozostał aż do śmierci Heroda. Tak miało się spełnić słowo, które Pan powiedział przez Proroka: Z Egiptu wezwałem Syna mego. A gdy Herod umarł, oto Józefowi w Egipcie ukazał się anioł Pański we śnie, i rzekł: Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i idź do ziemi Izraela, bo już umarli ci, którzy czyhali na życie Dziecięcia . On więc wstał, wziął Dziecię i Jego Matkę i wrócił do ziemi Izraela. Lecz gdy posłyszał, że w Judei panuje Archelaos w miejsce ojca swego, Heroda, bał się tam iść. Otrzymawszy zaś we śnie nakaz, udał się w strony Galilei. Przybył do miasta, zwanego Nazaret, i tam osiadł. Tak miało się spełnić słowo Proroków: Nazwany będzie Nazarejczykiem. (Mt 2,13-15.19-23)

W święta Bożego Narodzenia stajemy wobec tajemnicy obecności Boga w ludzkiej rodzinie. W stajence nad Dzieciątkiem pochylona jest Jego Matka i Opiekun św. Józef. To oni jako pierwsi ludzie adorują maleńkiego Pana. Tworzą rodzinę dla Syna Bożego, który w niej właśnie, w pełni stając się człowiekiem, przychodzi na świat. Przyjmując ludzkie ciało staje się do nas podobny we wszystkim oprócz grzechu, o czym zapewnia nas Apostoł Paweł.

Święta Rodzina staje się wzorem dla wszystkich rodzin chrześcijańskich, jeżeli – jak powiedział papież Paweł VI w swoim przemówieniu z 5 stycznia 1964 r. – jest szkołą Ewangelii, milczenia i pracy. Nie wszystkie rodziny chcą żyć na wzór Świętej. Obecnie słowo „rodzice” zastępuje się słowem „opiekunowie”, małżonkowie stają się „partnerami”. Coraz więcej związków „na kocią łapę” czy „na próbę”. Podejmuje się działania osłabiające rodzinę w wychowaniu, zapominając, że pierwszymi wychowawcami w planie Bożym są rodzice. Dla wyznawców „postępu” rodzina staje się przeżytkiem.

Jak rozumieć dzisiejsze święto, które łączy się z czwartym przykazaniem Bożym?

W „postępowej” rodzinie już dawno zastąpiono rodzicielską relację – relacją partnerską. Dokąd zmierza współczesna rodzina polska? Jaki obrała wzorzec?

Czy wzorem dla niej jest jeszcze Święta Rodzina z Nazaretu? Gdyby tak było, nie byłoby tylu łez i cierpienia w rodzinach. Funkcję wychowawczą spełniają media, internet, telewizja. Zabierają czas na rozmowę, nie mówiąc o wspólnej modlitwie. A to ona jest główną siłą rodziny, duchową więzią pomiędzy poszczególnymi jej członkami. Tak często zapomnianą – wskutek „braku czasu” trapiącego współczesnego katolika. Ale modlitwa jest jedynym ratunkiem przed rozpadem rodziny. O tym nie wolno zapomnieć. To nie relikt przeszłości, ale duchowa siła rodziny.

Co się z tobą stało, rodzino?! Czy jesteś sanktuarium miłości, w którym kształtuje się powołanie do małżeństwa czy do służby Bogu?

Sługa Boży Jan Paweł II przestrzegał Polaków, że żadne reformy nie odniosą zamierzonego skutku, jeśli chore będą rodziny. Polacy już na własnej skórze doświadczają, że problemy z młodym pokoleniem mają swój początek w rodzinie.

Rodzino, bądź Bogiem silna! Niech Święta Rodzina będzie dla ciebie mocą na drodze do świętości, do której jesteś powołana.

ks. Tomasz Jarzębski