Papież głośno rozmyśla przy licznych współpracownikach: – Co ja zrobię z tymi sedia gestatoria (lektykami papieskimi)? Kurzą się, miejsce zajmują. Paweł VI sprzedał tiarę i pieniądze rozdał ubogim, ale komu ja to sprzedam? Wiem… (i tu pada nazwisko jednego z polskich biskupów).
&
Pewnego razu Ojciec Święty Jan Paweł II siedział w swoim gabinecie i pracował. W jakimś momencie wykręcił numer szpitala w Szwajcarii, gdyż leżał tam jego chory przyjaciel, ks. biskup Andrzej Deskur. Bez trudności uzyskał rozmowę telefoniczną ze szpitalem i wtedy poprosił o połączenie z pokojem, gdzie leżał chory Biskup. Dociekliwa telefonistka zapytała: – A kto mówi?
– Papież! Padła lapidarna odpowiedź.
Panienka na chwilę zaniemówiła, a potem odpowiedziała rezolutnie:
– Z pana taki papież, jak ze mnie cesarzowa chińska!
Gdy wszystko wyszło na jaw, chciano ponoć zwolnić z pracy ową urzędniczkę, ale Ojciec Święty natychmiast się za nią wstawił,
gdyż – jak sam wyznał – „setnie się ubawił”.
&
To tylko wasza konstytucja
W ostatnim dniu pielgrzymki do Polski w 1983 roku podczas pożegnania na lotnisku generał Jaruzelski poskarżył się Papieżowi, że ten w swych homiliach niezwykle surowo potraktował reżim komunistyczny. – Ja jedynie przytaczałem artykuły waszej własnej konstytucji – odparł łagodnie Papież.
&
Nie szumcie siostry nam
W hiszpańskiej Avili, gdy szum czyniony przez rozradowane zakonnice stawał się już wprost nie do zniesienia, Papież wypalił: „Te siostry, które ślubowały milczenie, hałasują tu najgłośniej”.
&
Ja w tym wieku byłem papieżem
W 1992 roku ojciec Leon Knabit został zaproszony na kolację do Ojca Świętego w pałacu watykańskim. W pewnym momencie Papież nieoczekiwanie zapytał: „To ile ojciec ma właściwie lat?”. – „Sześćdziesiąt trzy” – odparł benedyktyn. – O to w tym wieku ja już byłem papieżem – odrzekł Jan Paweł II. – Wiem o tym. Wiem i bardzo mi wstyd – powiedział ociec Leon i obaj wybuchnęli śmiechem.
&
Tylko nie mówicie Papieżowi!
Kiedy Papież przebaczył swojemu zamachowcy – Alemu Agcy – do Andre Frossarda zgłosił się pewien Polak, twierdząc, że wie na pewno, „jacy ludzie włożyli broń w rękę Turka”. Frossard rzucił z pośpiechem: „Niech Pan tylko tego nie mówi Ojcu Świętemu! Jeszcze każe nam się za nich modlić!”.
&
Najprzystojniejszy kardynał
Kiedyś, podczas wizytacji jednej z podhalańskich parafii przejęta z wrażenia gaździna pomyliła przygotowany tekst powitania kardynała Karola Wojtyły i zamiast zatytułować go „najdostojniejszym”, powiedziała „Witojcie nom najpsystojniejsy księze kardynale”. On zaś spojrzał na nią z filuternym błyskiem w oku i odparł: „No, coś w tym jest”.
&
Karol Wojtyła – Jan Paweł II słynął z ciętego języka. Jeszcze w Krakowie, gdy się dowiedział, że ksiądz Boniecki złamał nogę na nartach, stwierdził:
– Tak to już jest, jak ktoś najpierw jeździ, a potem dopiero się uczy.
&
Gdy jeden z biskupów zagadnął Go: – No cóż, starzejemy się, Ojcze Święty… Papież spojrzał na niego i odparł: – Tak, ale ja od nóg.