881 776 552 (całodobowo: wezwania do chorych, sprawy pogrzebowe)

Kiedy świat już śpi,

Wyglądam przez okno i obserwuje go.

Obserwuję ciszę,

Która kiedyś rozbrzmiewała życiem,

Obserwuje pojawiające się znienacka cienie,

Które rozciągają się na ziemi.

Moja twarz przyciśnięta jest do szyby

I choć prawie niewidoczna – to jednak obecna.

Właśnie wtedy, kiedy cisza przeszywa ziemię,

Ja liczę cienie na piasku, na bruku, na mym życiu.

I choć widzę, że nie jestem niczym innym

Jak jedynie ziarenkiem żyjącej materii,

Obiecuje wtedy Bogu, że zanim zgaśnie moje życie,

Udowodnię światu, że tu byłem.

   

Andy, 12 lat