Rola w organizmie
Tak więc okazało się, że witamina C ma ogromne znaczenie dla organizmu. Przede wszystkim wpływa na wytwarzanie i zachowywanie kolagenu, z którego jest produkowana tkanka łączna. Nazwa tej tkanki pochodzi od roli, jaką odgrywa ona w naszym organizmie, gdyż łączy różne komórki, ma wpływ na zachowywanie przez nie kształtu i sprawne funkcjonowanie. Kolagen znajduje się w kościach (także w kręgach kręgosłupa), rogówce oka, zębach, ścięgnach, mięśniach, stawach, skórze i naczyniach krwionośnych. Obecność kolagenu, a więc pośrednio witaminy C, ułatwia gojenie się ran, złamań, hamuje tworzenie się sińców, powstawanie krwotoków i krwawień dziąseł. Dzięki niej zdrowe komórki stają się odporne na zakażenia i uszkodzenia.
Docenia się więc oddziaływanie witaminy C na podnoszenie odporności organizmu na choroby, szczególnie w okresach przeciążenia fizycznego. Wprawdzie nie zapobiega ona bezpośrednio infekcjom, ale może skrócić czas trwania zaziębienia czy zakażenia. Dzieje się tak dzięki temu, że witamina C aktywizuje nasz system immunologiczny, czyli pobudza wzrost i sprawność komórek odpornościowych typu T i B oraz innych białych ciałek krwi, które zwalczają atakujące nas mikroorganizmy. Wzrasta wtedy również ilość interferonu, który reguluje system immunologiczny i ma działanie antywirusowe. Związek ten, powstały pod wpływem wirusa w monocytach znajdujących się we krwi, wydostaje się z nich i hamuje rozwój wirusa w innych komórkach.
Spożywanie dostatecznej ilości tej witaminy zapewnia także sprawne funkcjonowanie układu krwionośnego, a co za tym idzie – serca. Reguluje produkcję cholesterolu w wątrobie i przetwarzanie go w kwasy żółciowe, które organizm wydala z organizmu. Obniża ogólny poziom cholesterolu we krwi i „złego” cholesterolu LDL, podnosząc przy tym ilość „dobrego” cholesterolu HDL. Zapobiega to odkładaniu się nadmiaru cholesterolu na ściankach naczyń krwionośnych, chroniąc przed miażdżycą i chorobą wieńcową, która objawia się zwężeniem tętnic, co z kolei powoduje często groźne dla życia zaburzenia w przepływie krwi prowadzące nawet do zawału serca. Witamina ta obniża też ciśnienie krwi, a więc jest stosowana podczas leczenia nadciśnienia. Ma pozytywny wpływ na stężenie prostacykliny i prostaglandyny, które zmniejszają zlepianie się i krzepnięcie krwi oraz rozszerzają naczynia krwionośne, ułatwiając jej przepływ.
Ponadto witamina ta – podobnie jak A czy E – jest znanym już i wszechobecnie występującym w organizmie przeciwutleniaczem, który chroni płyny ustrojowe (a więc krew i inne płyny znajdujące się wewnątrz i na zewnątrz komórek) przed wolnymi rodnikami tlenu mogącymi spowodować uszkodzenia m.in. wyściółki naczyń krwionośnych (o mechanizmie działania tych rodników piszemy na s. 10). Zwalczając wolne rodniki, witamina C hamuje utlenianie „dobrego” cholesterolu LDL, dzięki czemu utrudnia jego niekorzystną przemianę.
Neutralizowanie przez witaminę C szkodliwego wpływu tych cząsteczek tlenu chroni organizm przed zmianami nowotworowymi, a więc rakiem żołądka, jamy ustnej, przełyku, płuc, wątroby, szyjki macicy i odbytu. Usuwa, jak już wspomnieliśmy, wolne rodniki, które mogłyby spowodować uszkodzenia komórek, ich błon komórkowych, a nawet DNA. Dzięki działaniu witaminy C zmniejsza się więc prawdopodobieństwo powstania zmian nowotworowych. Umożliwia to skuteczniejszą obronę przed już zdegenerowanymi, zmienionymi komórkami. Przypuszcza się, że witamina ta ogranicza produkcję działających nowotworowo nitrozamin, czyli substancji powstałych z połączenia azotynów (dodawanych do konserwowanych produktów żywnościowych, m.in. do mięsa) z substancjami znajdującymi się w żołądku. Ponadto łagodzi ona nieprzyjemne objawy uboczne radioterapii stosowanej w leczeniu nowotworów.
Ze względu na hamowanie działalności wolnych rodników ostatnio zaczęto szeroko stosować witaminę C w kosmetyce. Zauważono bowiem, że nie tylko chroni ona skórę przed niekorzystnym działaniem promieni słonecznych, powstałymi w ich wyniku zmianami nowotworowymi, ale również przed starzeniem. Dlatego też dodaje się ją do wielu kremów i środków kosmetycznych, które pojędrniają skórę i zapobiegają jej wiotczeniu.
Witamina C jest niezbędna również dla cukrzyków, gdyż może mieć wpływ na poziom glukozy we krwi, a ponadto podwyższa u nich obniżoną odporność. Przypuszcza się, że może oddziaływać na wzrok, a nawet zahamować rozwój zaćmy.
Od ilości dostarczanej organizmowi witaminy C zależy prawidłowe funkcjonowanie systemu nerwowego, gdyż uczestniczy ona w produkcji hormonów stresu wytwarzanych w nadnerczach. Intensywne napięcie nerwowe i stres powodują wytrącanie się witaminy C, zwiększają jej wydalanie wraz z płynami z organizmu, co przyczynia się do wzrostu zapotrzebowania na tę witaminę. Poza tym warto wiedzieć, że dzięki jej korzystnemu wpływowi na zwiększanie ilości hormonu stresu (kortizolu) oraz oddziaływaniu na serce poprawia się wydolność fizyczna organizmu. Wiadomo również, że witamina C bierze udział w przekształcaniu tryptofanu w hormonopodobną serotoninę (należącą do neuroprzekaźników impulsów nerwowych), która umożliwia koncentrację, mocny sen, łagodzenie bólu, ułatwia pokonywanie stresów i nastrojów depresyjnych, ma wpływ na nasze pozytywne usposobienie.
Niedobór i nadmiar
Poważny i długotrwały niedobór tej witaminy – jak już wspomnieliśmy – wywołuje chorobę zwaną szkorbutem, która powoduje zaburzenia przemiany białkowej, węglowodanowej, tłuszczowej i syntezy steroidów. Objawia się m.in. skłonnością do samoistnych krwawień, uszkodzeń naczyń krwionośnych, powstawania krwawych wybroczyn pod skórą. Charakterystyczne jest złe gojenie się, a nawet odnawianie się zagojonych ran. Następuje rozpulchnienie dziąseł, niekorzystne zmiany w zębach (np. zgorzel). Chory odczuwa bolesność stawów i mięśni, obrzęki kończyn, osłabienie, utratę apetytu oraz obniżenie wydolności fizycznej. Objawom tym towarzyszy depresja. U osób zaatakowanych przez szkorbut stwierdza się tzw. osteoporozę niedobarwliwą, a także zaburzenia endokrynologiczne (nadczynność gruczołu tarczowego) i neurologiczne (parestezje). Częstym i groźnym powikłaniem tego stanu są wtórne infekcje. U małych dzieci, szczególnie sztucznie odżywianych, choroba ta ma z reguły cięższy przebieg niż u dorosłych (pojawia się gnilec, czyli choroba Moellera i Barlowa).
Ze względu na rolę w podnoszeniu odporności brak witaminy C przedłuża okres zaziębienia organizmu i utrudnia leczenie zakażeń. Niski poziom tej witaminy wykryto u osób mających zmiany skórne w reumatoidalnym zapaleniu stawów. Zbyt mała jej ilość może mieć niekorzystny wpływ na stan żołądka i sprzyjać powstawaniu jego schorzeń, np. zapalenia błony śluzowej.
Uważa się, że nadmiar witaminy C nie jest toksyczny, tym bardziej że zbyt duże jej ilości, przekraczające potrzeby organizmu, są wydalane z moczem. Jednak niekiedy bardzo duże dawki mogą np. wywoływać dolegliwości żołądka, nudności, biegunkę, wymioty, wysypkę skórną, a u osób mających problemy z nerkami przyspieszać tworzenie się kamieni, a nawet obniżać odporność u dzieci. Przy tym nieustanne przyjmowanie ogromnych ilości witaminy C może spowodować przyzwyczajenie się organizmu i niższą zdolność jej wchłaniania.
Źródła witaminy
Witamina C znajduje się w świeżych owocach i warzywach. Doskonałym jej źródłem są zarówno owoce cytrusowe (cytryny, pomarańcze, grejpfruty), kiwi, melony, ananasy, jak i rodzime czarne oraz czerwone porzeczki, truskawki, jagody czarnego bzu, maliny, jeżyny. Jest jej dużo w brukselce, kapuście, kalafiorze, rzepie, cebuli, szpinaku, brokułach, groszku zielonym, kalarepie, szparagach. Znajduje się też w jabłkach, ziarnach soi, ziemniakach, pomidorach, karczochach.
Należy jednak pamiętać o tym, że ilość tej witaminy w wymienionych produktach zmienia się w zależności od pory roku, sposobu ich przechowywania czy przygotowywania potraw. Witamina ta bowiem rozpuszcza się w wodzie, jest bardzo wrażliwa na działanie światła, temperatury i powietrza. Na przykład jabłka na wiosnę mają niewiele witamin, a warzywa długo gotowane tracą witaminę C, która przechodzi do wywaru. Sałatki przygotowywane na długo przed podaniem, szczególnie z bardzo rozdrobnionych produktów, utleniają się i również tracą dużo witaminy. Podobnie szkodzi jej długie przechowywanie, konserwowanie, odgrzewanie, zamrażanie czy rozmrażanie w temperaturze pokojowej lub wyższej.
Czy wiesz, że…
- Człowiek musi pobierać witaminę C z pokarmów, natomiast zwierzęta są w stanie wytwarzać ją same (w wyjątkiem małp i świnek morskich).
- Chemiczną, czystą postać witaminy C otrzymuje się z dekstrozy pochodzącej z kukurydzy, chociaż ani sama kukurydza, ani dekstroza nie zawierają tej witaminy.
- Witaminie C znajdującej się w głogu towarzyszą inne substancje enzymatyczne, takie jak bioflawonoidy, hesperydyna, rutyna, które ułatwiają wchłanianie tej naturalnej witaminy.
- Podczas stresu i wysiłku fizycznego wzrasta zużycie witaminy C, co powoduje zwiększenie jej zapotrzebowania.
- Witamina C pomaga we wchłanianiu żelaza, manganu, a także zmniejsza toksyczność selenu, miedzi, wanadu, kobaltu i rtęci. Obniża również ilość selenu i miedzi.
- Wapń i mangan zmniejszają wydalanie witaminy C z moczem.
- Witamina ta odgrywa dużą rolę w uaktywnianiu się witaminy B9 (kwasu foliowego).
- Zbyt mała ilość witaminy C powoduje zwiększone wydalanie witaminy B6.
- W wyniku stosowania witaminy C zwiększa się skuteczność leków stosowanych przy infekcjach układu moczowego, ma ona również działanie przeczyszczające.
- Długotrwałe przyjmowanie aspiryny trzykrotnie zwiększa wydalanie witaminy C, dlatego też należy wtedy zwiększyć dawki tej witaminy.
- Osoby palące, kobiety w ciąży, w okresie karmienia piersią, stosujące środki antykoncepcyjne oraz ludzie starsi potrzebują więcej witaminy C.
- Witaminę C niszczy tlenek węgla, którym jest zanieczyszczone powietrze w miastach, dlatego też ich mieszkańcy powinni przyjmować jej zwiększone dawki.
- Duża ilość witaminy C może wpływać na zafałszowanie wyników analizy krwi, moczu i stolca. Niekiedy maskuje obecność krwi w stolcu, a wyniki badań poziomu hemoglobiny i cukru we krwi u cukrzyków w okresie zwiększonego przyjmowania witaminy C mogą nie być wiarygodne.
Barbara Michalik